Namiot na wyjazd motocyklem to wciąż często przewijający się temat dyskusji w mediach społecznościowych czy na motocyklowych spotkaniach różnego autoramentu. I nic w tym dziwnego: typów namiotów jest tak dużo, że faktycznie – osoba, która pod namiot jeździ sporadycznie lub też dopiero zaczyna przygodę z biwakami pod namiotem – może mieć dylemat z jego wyborem. W artykule znajdziesz wskazówki, które cechy namiotu warto wziąć pod uwagę i dlaczego. A to doprowadzi Cię do wyboru, którego nie pożałujesz.
Jeśli jesteś nowicjuszką lub nowicjuszem w wyjazdach motocyklem pod namiot i dopiero nad taką formą wypoczynku się zastanawiasz – najpierw przeczytaj artykuł “Biwak motocyklowy – pierwszy raz pod namiot”. Bo może się okazać, że jednak namiotu wcale nie potrzebujesz 😉
Pod namiot motocyklem wyjeżdżam najczęściej jak tylko się da. Jest to od lat moja ulubiona forma wyjazdów motocyklowych – i tych dwudniowych, i tych kilkunastodniowych (bez przerw na hotelowe “luksusy”). I mam tu na myśli wyłącznie namiot, który zabieram ze sobą: wszak namiot jako taki, szałas czy pałatka – przewijają się w mojej egzystencji od 10. roku życia 😉
Jaki zatem polecę Ci namiot na wyjazd motocyklowy? Taki, który będzie najbliższy ideału wg wyłącznie Twojego “widzimisię”! A Twoje “widzimisię” to:
- najwyższy możliwy komfort użytkowania namiotu wg Ciebie
- cechy, które obowiązkowo powinien posiadać i bez nich ani rusz
- kompromisy, na które się zgodzisz pójść.
Wszak podobno nie można mieć wszystkiego w jednym. Ale można mieć własne optimum. Jeśli dopiero zaczynasz swą przygodę z biwakowaniem na moto – nie drąż tematu zbyt wnikliwie: na pierwszy biwak kup najtańszy, mały namiot (nawet używany) i po prostu z nim jedź. Jedyne cechy obowiązkowe, jakie powinien on posiadać wg mnie na początek, to musi być dwupowłokowy (sypialnia + tropik jako oddzielne elementy) i dwuosobowy (na wyjazd solo). Dlaczego? Wyjaśniam poniżej.
Namiot na wyjazd motocyklem – pierwszy czy ostatni?
Pierwszy namiot na wyjazd motocyklem może być namiotem pierwszym i jednocześnie ostatnim, jeśli okaże się, że jednak namiot nie jest Twoim ulubionym lokum podczas motowycieczki lub… nie masz w zasadzie do niego żadnych uwag ani też żadnych preferencji własnych. To drugie zdarza się jednak niezwykle rzadko. Jeśli jednak złapiesz bakcyla i poczujesz, że namiotowanie to Twoja “bajka” – ręczę, że po kilku wyjazdach krótszych i dłuższych, i nocowaniu w różnorakich warunkach – będziesz wiedzieć, czego w posiadanym namiocie Ci brakuje albo jakie rozwiązanie byłoby lepsze. Ewentualnie – kosztem czego jesteś w stanie wybrać inne rozwiązanie zastosowane w namiocie (np. rezygnacja z drugiego wejścia do namiotu na rzecz aluminiowego stelaża).


Pierwszy namiot na wyjazd motocyklowy – cechy obowiązkowe
Jak już wspomniałam, 2 najważniejsze cechy, które powinien posiadać to:
- 2 powłoki (sypialnia i tropik oddzielnie)
- sypialnia szersza niż 110 cm
A zatem: 2 powłoki, gdzie sypialnia i tropik to dwa odrębne elementy, są niezmiernie ważne, kiedy będziesz spać w namiocie niezależnie od tego, czy będzie padał deszcz czy nie (rzecz dotyczy również opadów śniegu w zimie, ale zakładam, że skupiamy się tu na 3 pozostałych porach roku). Tropik, czyli warstwa zewnętrzna namiotu, ma być jak parasol – ma Cię chronić przed deszczem. Ważna jest więc jego wodoodporność: tropik, który zapewni wystarczającą ochronę przed przemoknięciem powinien mieć parametr odporności ok. 1500 mm słupa wody, a już 3000 mm H2O wytrzyma każdą ulewę. GORE-TEX ma aż 20 000 mm! – powiesz. Tak. GORE-TEX tak ma, ale poliester czy nylon, z których jest zrobiony namiotowy tropik – nie musi aż tyle mieć. Podobnie jak rzeczony już parasol 🙂 Otóż wysoka wartość słupa wody, czyli ciśnienia, z jakim woda napiera na metr kwadratowy materiału, zawiera w sobie także poziom wytrzymałości na ścieranie i uszkodzenia mechaniczne. No i owszem – odzież motocyklowa z GTX jest wodoodporna i jednocześnie wysokoodporna na przetarcia, a tropik namiotu wystarczy, że będzie wodoodporny. I tak zazwyczaj jest uszyty ze wzmocnionego materiału ripstop, no i działa na niego w zasadzie wyłącznie promieniowanie UV.
Co jeszcze wpływa na wodoodporność tropiku? Klejone szwy, odpowiednie napięcie tropiku po rozłożeniu namiotu (brak fałdek czy “zwisów”) oraz kształt dachu (ważne, by woda spływała z dachu, a nie zbierała się w żadnych zakamarkach). Może też być pokryty warstwą silikonową. Oczywiście tropik z czasem się zniszczy, ale kiedy to nastąpi zależy od tego, jak dużo będziesz namiotować. Z pewnością dostrzeżesz, że już nadszedł jego kres 😉
Dwie powłoki lepsze niż jedna?
Dlaczego tropik i sypialnia powinny być oddzielne w pierwszym namiocie na wyjazd motocyklowy? Tropik oprócz ochrony przed wodą z zewnątrz “przyjmuje” na siebie także od wewnątrz skondensowaną wodę parującą z ziemi i unoszącej się mgły oraz z sypialni (para wodna powstała podczas oddychania, która ucieka przez otwory wentylacyjne). Kiedy masz oddzielny tropik – Twoja sypialnia pozostaje sucha (jeśli ma odpowiednią ilość otworów wentylacyjnych – sam tropik również takie powinien mieć). Natomiast namioty jednopowłokowe, gdzie ściany sypialni są jednocześnie ścianami tropiku – są, owszem, bardzo lekkie, jednak zdecydowanie mniej odporne na przemakanie “od środka” z powodu dużej kondensacji pary wodnej wewnątrz. Poza tą niedogodnością, namiot ze zintegrowanym tropikiem gorzej chroni przed chłodem i właściwie nadaje się tylko do użytku w w pogodne noce lub w suchym klimacie. Wybierając namiot dwupowłokowy nie musisz martwić się o to, czy spadnie deszcz, czy nie. Ja wolę być przygotowana na nocowanie w namiocie w każdych warunkach, więc preferuję namiot dwupowłokowy.
Podłoga też ważna
Skoro już o wodoodporności mowa, to w obu rodzajach namiotów warto zwrócić uwagę na wodoodporność podłogi. O ile sama warstwa zewnętrzna namiotu o wartości 1500 mm słupa wody jest wystarczająca, o tyle podłoga powinna mieć wartość wodoodporności na poziomie min. 6000 mm H2O. Dlaczego ? Mimo, że deszcz przecież pada z góry, to wodę w namiocie możesz mieć poprzez przeciek podłogi. A są tego 2 przyczyny: na nierównościach terenu przy długotrwałym deszczu woda wpłynie pod namiot i zrobi się tam kałuża, a dodatkowo nacisk naszego ciała sprawi, że owa wartość słupa wody (ciśnienie) zwielokrotni się i wyniesie dużo, dużo więcej, niż padającego deszczu.
Ponadto podłoga jest elementem styku z podłożem, na którym rozbijamy namiot, a wiadomo że może być ono różne: szyszki, gałązki, drobne kamyczki, piach czy beton. To sprawia, że nasza podłoga jest narażona na przetarcie i dlatego powinna mieć wysoki parametr wodoodporności (materiał jest wtedy grubszy). Protip: w celu zminimalizowania ryzyka zalania namiotu – zawsze rozkładam pod nim dodatkowo plandekę. Chroni ona jednocześnie podłogę przed przetarciem.
Szerokość sypialni w namiocie
A co ma szerokość sypialni do rzeczy przy wyborze pierwszego namiotu na wyjazd motocyklem? Przecież chcę jechać solo, to chyba namiot jednoosobowy powinien być wystarczający? – spytasz.
Wybierając pierwszy namiot na wyjazd motocyklowy załóż, że ma mieć on wszystko, co da Ci maksimum komfortu. Taki komfort, oprócz braku ryzyka zmoknięcia podczas deszczu, da Ci również odpowiednia ilość miejsca w namiocie. Namiot jednoosobowy to sypialnia, która pozwoli Ci na rozłożenie materaca i śpiwora – od ściany do ściany. A przecież fajnie jest móc wewnątrz namiotu zabezpieczyć także kask, ciuchy, elektronikę i czasem inne jeszcze szpeje. Nawet, jeśli nie będzie padać, to poza namiotem, a nawet w przedsionku pod samym tylko tropikiem, będzie rosa. A zakładać wilgotny kask czy buty – nie jest przyjemnie. Zwłaszcza, kiedy nie zdążą się podsuszyć w słońcu (bo albo go może nie być, albo biwak zwijasz bladym świtem). Ja w ten sposób chronię jeszcze graty przed różnego rodzaju żyjątkami: ślimakami, jaszczureczkami, pająkami, dżdżownicami czy robalami. Jakoś wolę nie mieć ich pod wyściółką kasku czy w bucie… I jeszcze przed lisami – złodziejaszkami 🙂
Coś, co jest warte zauważenia to to, że namiot dwuosobowy jest zazwyczaj odrobinę wyższy i można w nim bez problemu usiąść (no dobrze, może jak ktoś ma 2 metry wzrostu, to już nie tak zupełnie bez problemu) i móc się np. przebrać czy zjeść posiłek podczas deszczu.
Namiot na wyjazd motocyklem – co jeszcze wziąć pod uwagę przy zakupie
Skoro 2 najważniejsze moim zdaniem cechy mamy omówione, to pozostaje nam jeszcze tylko ustalić budżet – ceny namiotów wahają się od 450 do nawet 3000 zł. Mam na myśli oczywiście tylko te tzw. “turystyczne”, dwuosobowe. Nie jakieś specjalistyczne. I jak wspominałam na początku – jeśli ma być to pierwszy namiot na wyjazd motocyklem, to kup najtańszy, który posiada te 2 obowiązkowe cechy, które tu opisałam.
O innych aspektach, które mogą mieć znaczenie i sprawić, że namiot będzie idealnym na wyjazdy motocyklowe powstanie odrębny artykuł. A co Ty sądzisz o kryteriach wyboru pierwszego namiotu na wyjazd motocyklem, które tu przedstawiłam? Skomentuj poniżej!
Tutaj możesz postawić mi wirtualną kawę. To będzie dla mnie sygnał, że chcesz w jakiś sposób docenić mój wkład w portal ADWENCZER.PL. Możesz też udostępnić ten artykuł na swoim FB albo posłać komuś wiadomość z linkiem na WhatsAppie 🙂
Albo najlepiej zrób to i to… Będzie mi bardzo miło!
Jestem motocyklistką z doświadczeniem fotoreporterskim i dziennikarskim. Mam też doświadczenie w turystyce, marketingu i e-commerce. Zawodowo spełniam się w branży motocyklowej, a że lubię pisać... 😉